<;
Bardzo dużo się wydarzyło w ostatnim czasie.
Powiedziałam pani S co wiem,a ona miała łzy w oczach.
Na polskim z tego powodu się rozryczałam, a Żaneta chcwile po mnie by się rozkleiła.
Pani powiedziała, że z nami nie ma co prowadzić lekcji i odesłała nas to pani Beaty.
A my przerażone wchodzimy do pani Beaty,a tu pani S ...
Szok, nie wiemy co robić, ale pani każe nam wejść.
No to wchodzimy zleknięte ...
Ryczałam itd.
Co prawda pani S się nie gniewa, ale jakoś dziwnie się na mnie na lekcji gapiła ; dd
Ja chcę już iść na te żabki ^^
Oj, bd się działo, będzie ....