A więc, dokonało się..
Ja, nienawidząca i brzydząca się fotoblogami sama go założyłam . Ale nie łudźcie się, że jest to chwila jakiejkolwiek słabości,wręcz odwrotnie..aby zniszczyć wroga trzeba stać się jego przyjacielem. Od dzisiaj Kot przemierzający wszechświat na plasterku bekonu będzie strażnikiem najmniejszej chociażby cząstki normlaności w tym jakże nieokrzesanym Internecie! Koniec z błędami ortograficznymi, koniec z paraliżem mordy na zdjęciach ! Przemierzam Polskę w poszukiwaniu super pustaków i staram się je wyeliminować, więc czy chcecie czy nie jesteście na mnie skazani.