Być do kogoś przywiązanym i nie móc z nim przebywać, to wielki ból. Jednak większy ból, to spotkać kogoś, kogo się kochało, może nadal kocha. A ten ktoś nawet się nie odezwie. Popatrzy na ciebie, rozejrzy i wróci do rozmowy z kumplem. Tyle dla tej osoby znaczysz. Jesteś już tylko nic niewartym wspomnieniem.