uświadamiam sobie niektóre rzeczy
jakby oderwanie od rzeczywistosci, dziwne to, ale fajne.
i się to i owo odwidzialo, ale moze to i lepiej, przynajmniej wiem, że nie traktuje nic ogólnikowo, jeden lub kilka małych szczegółow nie wpływa na decyzje
i chciałbym wiele rzeczy zmienic, ale wmawiając sobie ze to nie ode mnie zalezy - gówno wyjdzie
^rozkmina na dzis.
Mam na imie Kuba, mam pojebane sny i jestem idiotą. Dziękuję.
:/