Całe szczęście choroba odpuściła na czas z pomocą antybiotyku.
Spakowani, z posprzątanym mieszkankiem na wyjazd żeby nie myśleć o sprzątaniu po powrocie, czekamy na jutro i ruszamy w pierwsze miejsce na naszej trasie....
Komentarze
placewithnoname Jedziemy na urodziny chrześniaka mojego Męża :-)