Z Mateuszkiem ;*
Dawno Wam nic nie pisałam, a to z powodu braku czasu. Ogólnie jest bardzo dobrze, aczkolwiek zawsze może być lepiej ;D
Tak z ostatnich najlepszych wydarzeń to tak: w sobotę tydzień temu byłam z Pirytkiem w terenie trzy godziny, włóczyliśmy się po Piechotnych, niczego się nie bał, szedł ulicą bez schiz oraz pięknie pogalopowaliśmy sobie łąkami <3 był świetny <3
Potem jeszcze kilka krótkich standardowych tereników również miłych ;)
Jak widać byłam w ten weekend na weselu, towarzystwo było wyborne ! Długo będziemy to wspominać i już nie możemy się doczekać zdjeć i płyty ;D Wybawiłam się jak nigdy, wszystko dzięki temu łośkowi wyżej ;* Popiło się, ale kac już wyleczony więc jest oł rajd :D Dwa dni super zabawy dobrze mi zrobiły totalnie oderwałam się od rzeczywistości <3
W szkole bardzo fajnie oprócz tego, że z gimnazjum nic nie wyniosłam (uświadamiają mi to na każdym kroku) to klasa jest super duper <3
A Was pozdrawiam i 3majcie się ;) nie wiem kiedy znów tu zawitam ;)