Powoli zaczynam dochodzić do siebie i cieszyć się tym co mam. Zaczynam zauważać drobne rzeczy które sprawiają mi przyjemność a wszystko to dzięki małej księżniczce ze zdjęcia, która bardzo się cieszy nawet z tego że udaję, że garderoba moich rodziców to winda i że jedziemy do sąsiadów na góre ;d Zaczynam rozumieć,  że tak widocznie musiało być, że nie było innego rozwiązania. Zaczynam cieszyć się wolnością i samodzielnością choć tak bardzo się tego bałam. Myślałam, że nie dam sobie bez Ciebie rady ale powiem Ci, że całkiem nieźle mi idzie.. Jestem szczęśliwa kiedy wychodzę ze znajomymi na imprezę i dobrze się bawie w ogóle o Tobie nie myśląc. Bardzo się bałam naszego ostatniego spotkania. Kiedy przekraczałam dżwi Twojego domu serce biło mi jak opętane i nie mogłam się na niczym skupić. Spociły mi się dłonie i plątał się język ale po dwóch minutach uspokoiłam się, zrozumiałam że to Twój dom i wcale nie chciałabym do niego wrócić. Ani do domu ani do Ciebie. Zawsze będziesz ważną częścią mojego życia ale mieścisz się w rozdziale który jest juz zamknięty. Skończony. Dziękuję Ci za wspaniałe chwile i cenne doświadczenia a teraz po prostu się pożegnajmy. Tak będzie najlepiej. Jestem dużą dziewczynką i poradzę sobie bez Ciebie. Żegnaj na zawsze.

na zdjeciu moja perełka

Zuzanka <3 najukochańsza.