nadal nie mam co dodawać : (
dzis trening świetny :D
Kasztanek <33
momentami fajnie do ręki przychodził,
ja musze sie ogarnąć i odpuszczać w odpowiedniej chwili
w galopie na kole bez strzemiao chciał sie mnie pozbyć
i baranki szły
małe skoki też były na skok wyskok
najpierw 4 półkoperty, a później kopertki : )
raz mnie wywaliło do góry i za pierwszym razem za późno siezebrałam
ale ogólnie myślę, że było dobrze : )
jutro rano do stajni : D