Kobyłciak
No więc wróciłam wcześniej niż było to planowane xdd
A byłam gdzie?? W Księgarni haha
przenosiliśmy towar. DOstałam propozyje pracy tam na cały sierpien
ale nie chce... bo od 10-18 a do koni nie miałabym jak pojechać ;/
jeszcze się napracuję w życiu hyhy
Jak na razie to pogoda do dupy
i nei wiem co będę robić...
ale jutro Wylągi
od pryszłego tygodnia jak przyjdą wypinki
z powrotem do Łaciatych będę jeździć
i pracować sobie z Wilgą i przyunajmniej
będzie to miało jakiś sens
Do Łośka też jakoś w przyszłym tygodniu
Wczoraj do mamy dzwonił doktor i ptał sie dlaczego nie przyjeżdzamy
ale go pocieszyłam, że w wakacje będzie miał mnie jeszcze dosyc,
bo będe codziennie