Syneczek mój piękny wakacyjny
fot. Anna :)
Jutro w końcu do niego jadę
muszę sie wyrwać z domu bo oszaleje
pomiędzy zadankami z biologii, chemii i jeszcze prezentacją z polskiego
która nawet zaczęta nie jest. O makabro.
No ale Hamlet już za mną
Pierwsza jazda swoim autkiem zaliczona ;)