Moja kochana Evel
Wczoraj popołudniu byłam u kucusia
chodził nawet fajni, no i poskakaliśmy
ustawiłam sobie na krótkie najazdy i powiem Wam, że mały dawał radę ^ ^
super szedł, jakby nie wiem ile stało, czuć było że chce :D
Dzis ognicho na Wylągach
a jutro koncert <3
"Mówią żeś wredna i niebezpieczna
Że prędzej czy później staniesz w moich drzwiach
Że w twe sidła łatwo wejść jak nożem w masło
Z drugiej strony uciec nie ma jak"