Patrze w ciemne niebo. Patrzę na niebio na którym nie ma gwiazd. Dla Ciebie zerwałbym najwyższą niewidoczną. Widzieliśmy sie dzisiaj.
Wiem, że moim celem na tej ziemi jest umrzeć, to jest ostateczny cel każdego, nawtet jeśli o tym nie wie.
Lecz wiem jeszcze coś... wiem, że trzeba umierać z godnością.
Lecz narazie nie myślę o tym.
Myślę, że moja egzystencja na tej ziemi jest w ogóle niepotrzebna. Z jednego, tak prostego powodu, Ciebie.
Jesteś gwiazdą na tej ziemi. Gwiazdą której niedośniegnął nikt.
Wiem, że nie jestem pierwszy i nie ostatni który chcę dosięgnąć, ów gwiazdy.
I chyba nawet wiem, że jej niedosięgnę.
I nie wiem czy to czytasz, czy nie lecz ja naprawdę...
Dla K.
Czy to sen, czy ja śnię??
Pozdrowienia dzisiaj:
- Dla K. (przede wszystkim)
-Kaśki z II f i Darii z Adą
-Marcina z liceum xD
-Kosy za to, że sie ostatnio nieżle tyramy.
- I kilku innych osób które sądzą że na to zaslugują :PP