"Słodkiego coś" : )
Belle: Słodkiego coś, miłego w nim,
A był okropny, wstrętny, nieprzyjemny był.
A teraz jest kochany tak,
Ciekawe czemu wcześniej umknął mi ten fakt?
Beast: Spojrzała tu, a może śnię?
Bez wstrętu przecież dłonią swą dotknęła mnie!
To nonsens, wiem, szalona myśl,
Lecz nie patrzyła nigdy na mnie tak, jak dziś.
Belle: Wtem, czy to w wyobraźni?
Czy to w sercu nowy ton i rytm?
Wiem, nie jest księciem z baśni,
Ale jest coś, czego wcześniej nikt nie dostrzegł w nim.
Lumiere: Czy sądził kto?
Mrs Potts: Popatrzcie no!
Cogsworth: I kto by zgadł?
Mrs Potts: Doprawdy, kto!
Lumiere: Że się nawzajem sobie spodobają tak!
Mrs Potts: Oj, dziwne to!
All: Za kilka dni, któż o tym wie,
Może się zdarzy coś, co nie zdarzyło się?
Cogsworth: O tak, może się zdarzy coś, co nie zdarzyło się.
Chip: Co?
Mrs Potts: Może się zdarzy coś, co nie zdarzyło się.
Chip: Ja nic nie rozumiem!
Mrs Potts: Kiedyś zrozumiesz.