Kwik Kwik
Pani postanowiła mnie wytrenować...
będe wchodził na poduszki nie gryzł papieru i inne dziwne rzeczy
to podobno po to bym miał leprzą kondycję (chodzenie i wchodzenie)
i po to bym był bardziej grzeczy bo (podobno) nie można mie zostawić samego na kilka minut poza kuchnią...
(bez gryzienia i wypadków...)
zaraz koniec przerwy musze kończyć ale pokomam kilku znajomym...