Notka o miłości.
Nie mam o czym tutaj pisac.
zaskoczenie?
Miłośc opiewa wiekszość pieśni,piosenek,dramatow,ksiazek,wierszy i innych, które długoby wymieniać.
po co ja mam wtrącać w to swoje 3 grosze < ? >
nie będe też sciągać aforyzmów z Wikipedii
nie będę podawała przykładów 'tych kochajacych'
To takie średnio empiryczne uczucie.
Utrzymujace sie przez całe życie...z czasem rozkwita.
Poniekąd do śmierci.
Coś co powoduje, że czlowiek chce skakać z radości.
i uśmiecha się na myśl o tej drugiej osobie.
według niego:
'To cos jak ból glowy w okolicach pod pepkowych'
dla niej:
'Taniec wirujących motyli które kiedyś,po coś chodowaliśmy.
(dziewczyny zawsze bardziej twórcze)
by:
osoba w 105 % zadowolona z życia.
majaca przed sobą tydzień sprawdzianów
i żadnego księcia zaklętego w żabę.