A pomarudze sobie na photoblogu, a bo tak.
Już nawet nie chodzi, że marudzę przez uczelnię
i przez fucked up sytuacje i colorful luty
ale okropnie brakuje mi takich dni gdy był czas tylko dla nas
gdzie nie liczyło się która jest godzina
gdy liczyło się tylko to że jesteśmy we dwoje
gdy mogliśmy porozmawiać długo, obejrzeć film we dwoje
to były naprawde fajne chwile
chwile beztroski.
jestem bardzo szczęśliwa, że mam mojego najwspanialszego przy sobie, że mnie tak ślicznie wspiera, że pilnuje, że spędza ze mną (czasami wbrew jego woli) czas, bo głupio byłoby mnie wygnać ;) naprawdę każda chwila, każda nawet godzina razem mnie cieszy. Ale dla mnie i wieczność razem byłaby not enough. Jest mi smutno. Ale nawet jeśli, tak już będzie, że tyle będzie musiało być dla mnie enough...przyzwyczaje się :) i nie będę marudziła na photoblogu :)
kocham. kocham na zabój, kocham całym sercem...
i czekam.
czekam na słońce...
xoxo
Tylko obserwowani przez użytkownika pina121092
mogą komentować na tym fotoblogu.