Czasem placze
Nawet czesto gdy juz jest bardzo zle,
jak bol nie pozwala mi oddychac,
marzyc, wtedy placze
Rozczulam sie nad soba
to takie ludzkie. Czesto placzac gdy juz nie mam sily rozmawiam z Panem Bogiem,
Tylko jemu moge sie przyznac do tego jak sie teraz czuje,
Prosilem,
Krzyczalem,
Pytalem dlaczego wlasnie ja?
A dlaczego mialby byc ktos inny?
Dzis wiem ze tak musialo byc ..
Teraz oprocz Boga mam jeszcze pamietnik
Tu moge sobie pokrzyczec...
Pogniewac sie ...
Poplakac...