Witamy :)
Wczorajszy melanzyk byl jak najbardziej udany ;))
Nie ma to jak spedzic cale popoludnie w miejscu, gdzie mozna puscic muzyke na caly regulator,
urzadzic sb MINIdyskoteke, potanczyc tango [z Emilka na czele],
jesc ciemne ciasteczka [mowa o Mery ^^],
cieszyc sie z wygranej w pilkarzyki [ah te bezcenne emocje Agi! ],
badz rewelacyjna wspolpraca Darii i Emi podczas gry w kalambury <haha>
(rzekomo chcialy nam pokazac krowe, a w rzeczywistosci
wyszedl im kot, ktory mowil: mUUuuUuUuuUU...)
A na koniec rafaello i ...
i jeszcze wiecej pozytywnych emocji!
chociazby podczas zabawy w przestepcow,
bitwy na lod i rozwalaniu sb lodu na glowie albo puszczaniu lodowych kaczek... ;D
No nic :) bylo tak smieszniej ze jeszcze dlugo to popamietam :))
Mam nadzieje, ze niedlugo doczekamy sie jakas powtoreczke, OBY! <3