Szła boso po trawie.
Pod stopami czuła chłodne kropelki rosy.
Jej długa, biała sukienka lekko powiewała w rytmie wiatru.
Na twarzy malował się spokojny, ciepły uśmiech, a włosy zdobił świeżo upleciony wianek z fioletowych niezapominajek.
Przechodząc obok drzewa czereśniowego ogarnęła ją chęć zerwania owocu.
Wyciągnęła smukłą dłoń po karminową czereśnię.
Nagle zerwała się burza.
Zagrzmiało, błysło, niebo zabarwiło się granatem.
Z nieba spadł ciepły, rzęsisty deszcz. Nie uciekała.
Skosztowała owocu i zaczęła biec w podskokach przed siebie.
A razem z nią leciały liliowe motyle&
Inni użytkownicy: moontejkokiciatdan7770galimatiasdjsuddffggvkikakika1997ladymoonlighttommladekbembamztik
Inni zdjęcia: Hejka? traidor1550 akcentovaSynuś nacka89cwaZ kuzynem nacka89cwaRzekotka drzewna wieslaŻar tropików bluebird11Pluralizm postaw. ezekh114Natura locomotivPająk i jego firanka :) halinamWolność to była ... dawniej. ezekh114