Postawili fontannę to się dzieci poszły wykąpać :D
To akurat było oswajanie się z nią, po chwili byłyśmy całe mokre <bynajmniej ja> ;p
Wiem, że mam grube nogi.
Z tyłu jakieś coś z naszej klasy.
Dzień spędzony w miarę dobrze, po szkole trening, po treningu na chwilę przyszedł Marcel z Kacprem i ... poszli sobie.
Nie ma to jak dowiedzieć się od pana od fizyki, że jest się w ciąży, dziękuję. Mogłabym nie zauważyć, dzięki panu moje dziecko przeżyje.
Bye <3.