No i po co było zmieniać ten tryb?
Mogłam poznawać ludzi, miasta, kraje, nowe smaki.
Mogłam wszystko, nie musiałam nic.
Dziś Austria, jutro Włochy a później Ibiza?
Czemu nie.
A teraz poznaje tylko nowych lekarzy i ciągły smak upokorzenia.
Mimo iż wiem, że jestem naiwna ciągle świadomie daje się wykorzystać.
Strach-to jedyne co teraz mam.