Dlaczego boję się zbliżyć do drugiej osoby??
Boję się znów poczuć koło siebie drugiego człowieka, przyjaciela.
Nie mam pojęcia dlaczego. A może dlatego,
że kiedyś ktoś bardzo mnie skrzywdził i zranił.
Ufałam kiedyś komuś ale to mnie zabijało.
Teraz jest tylko "Cześć - co u Ciebie?"
A przedtem to była najważniejsza osoba w moim życiu.
Każda rozmowa kończyła się płaczem, kłótniom
i cierpieniem. Teraz się boję , że znowu ktoś mnie skrzywdzi.
Boję się zaufać, zaangażować i czuć że ktoś jednak może
przy mnie być. Potrzebuję osoby , która mnie nie skrzywdzi,
nie zada cierpienia kiedy będe jej potrzebować.
A moje łzy które teraz spływają mi po
policzku zawdzięczam Tobie przyjaciółko.
Chciałam jeszcze powiedzieć, że niedługo może znowu będe mieć sprawe w sądzie związaną z ostatnim nieporozumieniem (Dlatego rozwaliłam jedej morde) między mną a pewnymi dziewczynami... które chcą najebać pewnej osobie. Ja się tylko domyślam o kogo chodzi. Zobaczymy jak to będzie.
Leje na nie xD
Jedna pojechała ze mną na pały xD