Na urodzinach Małej reni było całkiem fajnie a raczej wycza[iście, nie chce mi sie opisywac co i jak ale gdyby nie ta niedziela to byśmy pewnie zostali do końca W poniedziałek rano do szkoły poszłam, siedziałam w niej jak przygłup. Ehh zamiast zostać w domu to ja uparta poleciałam do szkoły xP Teraz jestem strasznie zaganiana, szkoła potem wracam na troche do domu zmiatam na zajęcia i w ogóle.... a to dopiero początek ale dam rade^^