Świat się kręci i obraca. Dzień za dnim śmiga sobie w barwach jesiennych. Spokój. Cisza. Nostalgia.
Już niedługo dzień zmarłych czy jak wy to tam nazywacie. Nevmind. Nie przez wiarę, ale przez pamięć - środę na cmentarzu spędzę.
Koniec tygodnia. Cało tygodniowy plan zaliczony :) Jestem z tego tygodnia zadowolony. We wtorek był dzień świra w a2, wtorek prześwietna impreza w klimaciereggae(wyszedłem po... hmmm.. koło 1:00 xD), a w czoraj spotkanie z kumplami i koleżankami w... oczywiście że w a2 :D (do północy ^^). I lotki wczoraj były i byłem na 2 miejscu chyba.
A dziś? Dziś może znów do a2, a może mniej kameralnie, może. Może z pewną osobą/osobami, może nie.
A jutro imprezka. Gdzie? U mnie :) Taka.. integracyjna :) Zapraszam więc :D (głównie studentów :D)
Zaczynam mówić prawie jak Adaś Miałczyński Oo
Wieczorki akademickie co środa w a2 - zapraszamy.
Znów kości bolą. Przepraszam.