P.I.W.O. Project
ciągle podejmuje złe wybory i decyzje. i być może tym razem też dokonam takiego wyboru.
może będę go żałował do końca życia. może po wszystkim już nie będę wstanie tu nic napisać. może nie przeżyję... ale spróbuję.
ciągle powtarzam sobie - dam radę. i jak tylko cichną te słowa już wiem że nie dam. już wiem że przegrałem, choć jeszcze nie wystrzelił pistolet. i budzę się rano i motywuję do wstania, żeby nie leżeć za długo, nie mysleć, nie kaleczyć się...
chyba schudłem. waże teraz ok 75 kg. idą ciężkie dni - może mnie zostać jeszcze mniej...
Jestem tego pewny ,
w głębi duszy o tym wiem ,
że gdzieś na szczycie góry,
wszyscy razem spotkamy się.
Mimo świata który
kocha i rani nas dzień w dzień,
gdzieś na szczycie góry
wszyscy razem spotkamy się.