kotki

Okazja była by Zoo Wrocławskie odwiedzić. Były zebry i żyrafy, wilki, misie, małpki, pratki, słonik, foki, gady. Był też rysiek - ale śpiący, tygrysków zabrakło, a lwy jakoś zaspane cały dzień. Misiek za to rozawiał publikę stawając na dwie łapy.

Pogoda też dopisała i chociaż zimno było wycieczka się udała (10:30 - 15:40).

PS

mam wrażenie że zwierzęta mieszkające w zoo są inteligentniejsze od ludzi poza murami. przykład?

miły gościu, który zapomniał się przestawić (chociaż nick może mówić wiele):

wiem że pochodzisz z Głogowa ( bądź z okolic), wiem że używasz dialnetu i chociaż twój IP 87.105.233.98 jest zmienny, nie będzie ciężko cię znaleść.

trollów w internecie nie brakuje i na szczęście nie brakuje również sposobów by ich odnaleść.