Kolejnych kilka zjęć z Kłodna.
Dziś znów w szkole chciano posłać mnie do liceum.
Ale to już trzy lata dalej.
Zmokłam dzisiaj tak, że aż majtki wyrzynać musiałam,
ale to był cudny dzień.
Takie mnie dzisiaj specyficzne uczucie niedookreślone przepełniało.
Znów moje bebechy wróżą.
Oby miały rację i nadchodzące czasy były takie jak czuję.
Jak czuję?
Dobre pytanie... nawet nie umiem określić czy czuję, że będą szczęśliwe, dobre, przyjemne, smutne czy nostalgiczne, a może wszytko razem?
Czy jeśli powiem, że liczę, że będą przepełnione kolorami życia, to będzie dobrze?
Nie wiem.
Czuję że nadchodzi.
Inny niż wszystkie.
http://www.youtube.com/watch?v=WQKcpmnRsP0
"Here comes the sun, here comes the sun,
And I say it's all right
Little darling, it's been a long cold lonely winter"
Ktoś dziś trafił i dobrze podesłał.