Wczoraj na rowerze jak zwykle dojechałam do mojego miejsca
i trafiłam na moment w którym roślinkom widocznym na zdjęciach
dojrzewały owocki i pękały łupiny,
tak więc powitał mnie akompaniament cichego pstrykania :D
Niestety kiepski ze mnie botanik i mimo poszukiwań nie mogę określić co to za roślinki.
Piosenka, która towarzyszyła mi podczas jazdy:
http://www.youtube.com/watch?v=JsltX8lejP0
Klikam "fajne" i mam nadzieję, że Ty też do mnie zajrzysz ;) A jeśli dodasz do obserwowanych, to będzie mi bardzo miło :3