Jest takie powiedzenie: "Przepraszam starą miłość,że nową uważam za pierwszą"...
Tak,ale jest jeszcze coś takiego,że z jednej strony jest fantastycznie,bo pojawiają się nowe uczucia i emocje,a z drugiej strony gdzieś jestem ja i te stare emocje, do których się w tym czasie przywiązałem.I nie chodzi o to,żeby emocje kolekcjonować,ale pewne rzeczy się jednak wydarzyły.Są tak bardzo przypisane tej,a nie innej parze.Jest rodzaj żalu,że to się skończyło,że minęło.Jest w tym ciągle coś żywego,jakaś siła.
Małgorzata D. i Andrzej Chyra.