....Czyli, że jest fajnie. A nawet bardzo fajnie :) Żeby nie powiedzieć, że za**biście :) Jest ładnie (a przynajmniej było, bo teraz piździ niemiłosiernie), ostatnio umiem (nadal nie wszystko i nie do końca, ale robię postępy, a to już coś), "mój program telewizyjny nie konkuruje już z programem taty ( tylko mamy, ale to tak na marginesie), Abdul uważa mnie za półmózga (chyba słusznie zresztą, bo próbowałem mu śpiewać kołysankę żeby ziewnął - nie udało się), mam Anie (najważniejsze osiągnięcie, najważniejszy powód mojego optymizmu, chodzę jak naćpany i skończyły się wreszcie niedomówienia, które aczkolwiek były czasem interesujące tudzież zabawne)... I ogólnie jest fajnie. Nawet bardzo.
Pozdrawiam itepe itede ;p jak tam chcecie ;p
Ań :*
Właśnie nastał dzień
Gdy wszyscy cieszą się
Choć wielu z nas
Ma smutek w sercach, żal i gniew
Ten zwyczajny dzień
Możę zmienić się
W najpiękniejsze dla nas święta
Jeśli chcesz
A teraz śnij swój sen o ogrodach gdzie
Anioły strzegą bram
A gdy coś strwoży Cię i spłoszy sen
Uciszę świat
Zanim zaśniesz chcę
Byś wiedziała, że
Jesteś odrobiną szczęścia
W każdy dzień
I ten zwyczajny czas
Przemieniłaś nam
W najpiękniejsze nasze święta
O tym wiem
A teraz śnij swój sen o ogrodach gdzie
Anioły strzegą bram
A gdy coś strwoży Cię i spłoszy sen
Uciszę świat