Chodź spałam całą noc byłam padnięta. Zasnęłam na ramieniu Krisa. Miałam spokojny sen o łące na której czułam się bezpieczna. Chodź byłam na niej sama nie czułam smutku i samotności. Było tam pięknie i pachniało latem. Nie chciałam żeby ktokolwiek mnie brał stamtąd ani wybudzał z tego snu. Jednak jak na złość usłyszałam szept Krisa i jak głaska moja rękę.
- Skarbie, policja do Ciebie. Obudź się !
Przetarałam oczy. Przede mną stał ten sam policjan co wczoraj. Uśmiechnął się do mnie i usiadł na krześle, które przedtem położył tam Kris. W drzwiach wraz z rodzicami stał drugi z gliniarzy.któremu zlecono pilnowanie mnie. Babci jeszcze nie było, rodzice nic jej nie mówli przez telefon , gdyż mogło to źle wpłynąć na jej stan zdrowia. W tym czasie kiedy funkcjonariusz chciał mi powiedzieć w jakiej sprawie babcia wróciła . Mama z tatą zeszli do niej na dół aby spokojnie z nią porozmawiać.
- Lexi, mamy dobre wieści. Dziś nad ranem Brad został schwytany gdy próbował opuścić kraj. Pracownica budki była na tyle spostrzegawcza, że pod czapeczką którą na siebie włożył i okularami rozpoznała go i zatrzymała do przyjazdu policji. Został zamknięty więc nie masz czego się obawiać. Jednak będziesz musiała ucześtniczyć w rozprawie ..
- Za ile ona się odbędzie ?
- To kwestia kilku tygodni. Będziesz musiała sędziemu opowiedzieć tą historię jeszcze raz bardzo dokładnie jeżeli chcesz aby dostał wysoką karę.
Kiwnęłam głową jednak serce podeszło mi do gardła. Zrobiło mi się niedobrze na samą myśl , że jeszcze raz będe musiała o tym mówić. Chciałam zapomnieć. Jednak fakt, iż moze on trafić na wiele lat za kraty motywowała mnie. Po wyjściu policji przyszła babcia wsparta o ramię taty. Poprosiła wszystkich o wyjscie , gdyz chciała zostać ze mną sam na sam. Rozmawiałyśmy długo, była w bardzo złym stanie.
- Babciu nie martw się. Zamknęli go. Już nic mi nie zrobi.
- Wolała bym , żeby mnie zabili aniżeli Ciebie krzywdzili.
Rozpłakałam się. Płakałyśmy obie tuląc się. Zaraz po wyjsciu babci wpadła Ann. Z nią także długo na ten temat rozmawiałam. Po jej wyjsciu byłam kompletnie padnięta. Zasnęłam.
Kilka tygodni później :
Powoli zapominałam o gwałcie. Było już po rozprawie. Za gwałt, porwanie oraz dewastowanie grobu skazano go na 20 lat pozbawienia wolności. Z Krisem układało sie znakominie, pomógł mi się podnieśc i wspierał mnie. Dzięki niemu wróciłam do prawie normalnego życia. Od jakiegoś czasu jednak znów źle się czułam. Miałam zawroty głowy i biegunkę. Myślałam, że jestem chora wiec kilka dni spędziłam w łóżku. Ostatnimi czasy babacia śmiała się , że zyskałam wilczy apetyt . Przytyłam kilka kilo. Tego dnia miałam co pół roczną wizytę u ginekologa. Jak zwykle poszłam tam z mamą . Lekarz po przebadaniu mnie poprosił do gabinetu mamę.
- Z pani córką wszystko jest w porządku oprócz tego, że bedzie pani babcią . Lexi jest w ciąży.
Zamurowało mnie. Mamę tak samo.
- To około 2 miesiąc.
Wtedy co gwałt. Nie mogłam w to uwierzyć. Nosiłam w sobie dziecko gwałciciela . Mojego gwałciciela . Świat wywrócił mi się do góry nogami kolejny raz.
wieczorem napisze kolejna część xd
Inni zdjęcia: ;) patki91gdOgnisko nocą patki91gd327 :/ przezylemsmiercczerwiec - czas czereśni elmarJest pięknie patki91gdJa nacka89cwaJa nacka89cwaP. wanderwarBella patki91gdBella patki91gd