To własnie on jest głównym powodem moich cierpień...
To właśnie przez niego ciągle płaczę, krzyczę...
To właśnie dzięki niemu nie daję sobie rady...
To właśnie od niego najbardziej chciałabym się uwolnić...
beacouse...
Tylko on potrafi dotykać mnie jak księżniczkę...
Tylko on potrafi wysłuchać wszystko z moich ust...
Tylko on potrafi zawsze mnie rozpoznać...
Tylko on potrafi sprawić, że czuję się dobrze, będąc prawdziwą sobą...
ultrabeznadziejny paradoks!