Dzisiaj byłam w stajence, miałam plany co do Piafka, ale oczywiście jak to zwykle jest przyjechał sobie szwadron, żeby mi go zabrać do Ogrodniczek :/ Przynajmniej zdążyłam się z nim pożegnać :) Ja nwm jak jeszcze wytrzymujemy z tymi ułanami >.< ale największe są fazki z nimi więc można im wybaczyć :D
Ale Misiek wraca dopiero w niedzielę, no trudno, trzeba sobie znaleźć na weekend inne zajęcie :( ~Doma
"Bo w sercu ułańskiem gdyby wyłożyć je na dłoń,
na pierwszym miejscu panna jest, przed panną tylko koń,
Dlatego jak całować to ułana i on naturalnie on naturalnie też jak chcesz."