Takie.. z dziś ;) Autorstwa mojego tatyy xd
Bo dziś było tak.
Jak zwykle spóźniłyśmy się z Polcią do kościoła. A miałyśmy jechać na Orłowo. Tak.. jakoś ;d Bo wczoraj jeździłyśmy no i chciałyśmy tam. Ale czasu brakło.. xd A więc pojechałyśmy dzisiaj. Oczywiście umówiłyśmy się z Hubertem ;* i Januszem xd Tyaa.. ;d No i autobus był o 10.18 a msza się zaczynała o 9.45 a kończyła o 10.30.. No i tego.. xd Pojechałyśmy x[
Łaziłyśmy.. Poli odwalało. Jak zwykle xd Tylko dzisiaj jeszcze bardziej. xd No i potem Hubert doszeeedł, nie? ;d No i łaziliśmy.. xd Wgl to z Polą się tarzałyśmy w śniegu na końcówce.. I zaprzyjaźniłyśmy się z piesem ;d Łajką <33 haha! ;d No i wgl. Potem.. poszliśmy po Janusza, który wychodził przez ponad godzinę xd No i tam był taki.. Nawiedzony dom haha xd I dom Hubertaa.. xd Haha ;d No i Góry Skaliste xd I Pola robiła ślady.. żeby jej nie znaleźli jakby ją śledzili.. To było prze. xd Ale opisać się nie da ;d No ale, w końcu Janusz wyszedł ;d No i łaziliśmy.. xd a potem poszłyśmy na autobus. Taakie tam. xd Ale ogólnie fajnie było. ;)) ;***
A poteeem mój tatuś wymyślił, że pojedziemy na Pasternik połazić po lodzie xd No i oczywiście on jest maniakiem fotografowania jakoś ostatnio ;d To aparat wziął. I dobrze, bo się przydał ;d Mój pies się wyszalał i takie tam.. No ale nie połaziliśmy sb za dużo bo jakoś mokro było ;/ To lipa. Więc pojechaliśmy na Lubiankę ;d Noo, tam już lepiej było. I wgl lodowisko jest... "zrobione" xd Bo śnieg odgarnięty, no i jeździć się da ;d Z moim piesem się poślizgałyśmy (bo byłam w moich mega śliskich kozaczkach xd <33) No i. Fajnie było ;d
H.?! <3