Dzionek był konkretny, rano jak zwykle gówno robiłem (nie dosłownie, ale to też), potem to juz był obiadzik i wypad na rowery!!!! <3
Było cudownie, dobra ekipa, nowe gąski, o taaaak :**
Sesje pozaliczane, można wyczyliować, teraz każdy dzień jest piątkiem <3
Niedługo wyjazd do Jastarni, trochę się boje, zobaczymy co to będzie :D
http://www.youtube.com/watch?v=QLFtvIk4Wow