to jest moje biurko.
jest na nim bardzo dużo rzeczy.
ubrania, w tym moje jedna skarpetka z krową (drugą zgubiłam)
miiilka, galaretka, torebka na prezenty?, encyklopedia?, jakieś papiery, zeszyty, piórnik, długopisy, gazety, słownik, słonik, maskotka lwa z Holandii, jeszcze gdzieś z boku jak zwykle stoi kubek herbaty.
jak tato to zobaczył to myślałam, że będzie apokalipsa.
ścięli mu włosy.
idioci.
nigdy się mnie nie słuchają.
nikt mnie nigdy nie słucha.
So won't you fly with me?