Z moim przyszlym mezem nad stawami korzystamy z wolnej chwili :) zazwyczaj mijamy się. Praca, po pracy praca, telefony, telefony, ciagle cos do zrobienia na już. Pęd. Pogoń. Zmęczenie. Baterie wyladowane.
Czekamy na urlop i na NASZA kochana Ustke. Nie jedziemy w dwojke. Teraz nas jest juz troje :)
Juuuuz nie mogę sie doczekac, tak się cieszę :D