Niech już będzie po wszystkim. Wraz z rozpoczęciem roku koniec ważnego etapu w życiu, który bądź co bądź dużo wniósł, zwłaszcza cierpienia, a zarazem spełnienia.
Dobra wróżka zapowiedziała "mój czas" za jakieś 2 lata, więc jeszcze trochę cierpliwości.
P.S. No to "Pięćdziesiąt twarzy Greya".
http://www.youtube.com/watch?v=lWA2pjMjpBs