Leżąc nago w ramionach kochanka, zaczęła płakać. Była noc i łza jej spadła w półmroku na obnażone ramię mężczyzny, łza bardziej ciepła niż ramię. Kochanek poczuł tę gorącą wilgoć i zapytał:
- Dlaczego płaczesz ?
Wtedy odrzekła:
- Pozwól, mój miły, że pocałuję cię inaczej niż zwykle. Że pocałuję cię tak łagodnie, jak całowałam kiedyś człowieka, którego naprawdę kochałam.
Ale on nie chciał. I nagle zawstydził się, że jest nagi. I zawstydził się swojej miłości.
Chcę mojego świata ze wspomnień. Chcę niepewności.
Tęsknię za prawie nieodczuwalnymi muśnięciami opuszkami palców.
Chcę być pragnieniem wiecznie niezaspokojonym.
Nie potrafię być tajemnicą,skoro czuję się rozwiązaną już zagadką.
Tylko obserwowani przez użytkownika paymecompliments
mogą komentować na tym fotoblogu.