My, bujamy w koronach drzew, a (teraz już) Jesień stroi sobie prymitywne żarty i mimo, że moje serce podłączone jest do Twojego prądu, powoli ostrzega mnie przed nagłym zamarciem. Dziękuję, że pozwalasz mi być swoją Magą i głaskać powietrze kiedy śpisz.