Ja i siostrzeniec. :)
Ja... jako namolna Ciocia, a Olivier jako biedne, męczone dziecko. xdd
Wcale nie był taki szczęśliwy jak na tym zdjjęciu. ;d <lol2>
(tak naprawdę to to zdjęcie jest wymuszone i sprowokowane. <hahaha>)
Miałam tego nie mówić ale pewnie byście się domyślili... więc załóżmy ze jestem uczciwa, mówiąc o tym pierwszaa. ^^ xdd hah
Dzisiaj 13-ty dzień Marca- piątek... No i wcale nie jest taki pechowy.. przynajmniej dla mnie! xD ;]
Buziaczki dla całej mojej zwariowanej klasy III a. ;**
No i dla tych najj. :*
;*