Czemu jest tak że tak bardzo kochamy swoich przyjaciół, lecz potem się ta przyjaźń jebie i są kłótnie. Ale gdy przyjaciel odejdzie i potem wróci to już nie jest to samo. Ta miłość jest toksyczna. Chcemy mieć przy sobie te osoby tylko dla tego że jesteśmy do nich tak cholernie przywiązani. Lecz gdy ich stracimy nie marzymy o niczym innym jak o śmierci...