OK dzisiaj będzie notka, tylko nie piszcie że za krótka!
No więc podczas mojej nieobecności trochę sie wydarzyło:
-najpierw były urodzinki u mojej pięcioletniej kuzyneczki, zeszło sie trochę rodziny więc mogłam odnowic kontakty. Dałam jej w prezencie lalke śpiewającą

i teraz nie daje żyć rodzicom bo ciąglę ja włancza i śpiewa!
- jednak najlepsza była sobota, byłam na ślubie, wow normalnie tyle jadła było że pękałam od samego patrzenia. Troche sobie potańczyłam

. Ogólnie to fajnie było zwłaszcza że jeden chłopak tak sie na mnie gapił jakby chciała mnie poderwać albo cos zagadać, ale widac nie starczyło mu odwagi albo juz miał dziewczynę.
Zdjęcie zrobiłam zaraz przed weselem, jak widac trochę sobie włoski zakręciłam

.
Pozdro dla
-wiernego obserwatora weselnego
-Ewy-Justyny-Adjust89r-Marzeny S. (mam nadzieje że juz w przyszłym tygodniu sie spotkamy jak pogoda dopisze)-Marzeny Ł.-Ani-Kayt- no i wszystkich którzy myślą teraz że o nich zapomniałam