Nie ma to jak sobota spędzona z nimi.....xD
Działo sie tak dużo ze aż nie wiem od czego zacząć...
Więc powiem krótko jak doszło do tego że wogóle coś w tą sobote się działo..
A więc...
przyszła do mnie Beduś...bez uprzedzenia....<ja oczywiście wiem dlaczego..ale to jest tajne>
...zapytała mnie czy może wpaść Bartek..a ja sie zgodziłam..bo wkońcu czemu nie..
W pewnym momęcie...dostałam wiadomośc od Jadzi...czy robimy bibe..
A ja nigdy nie odmawiam.....wiec....się zgodziłam
I oczywiście jak sie domyślacie...NIE ŻAŁUJE....
Powiem tylko że biba sama w sobie była super...
Były %%%
....i nawet tańczyliśmy......
niektórzy niestety nie potrafili....ale co tam......kazdy coś wywijał.....
Po tej wspaniałej bibie...zostały pamiątki....
..i nie mam na myśli zdjęć
chłopcy zbili mi szklanke......ale to nie jest najgorsze....
Gorsze jesst to..że zrobili mi niemałą dziurę w scianie....ojjjj...Robert i Dominik mi za to zapłacą....
Ale to już szczegół.......ważne że było fajnie..
Dziękuje im za zajebiaszczą sobote