Sto lat mnie tu nie było!.
Tak więc w wietrzny i deszczowy dzień, dodaję zdjecie najpiękniejsze na świecie.
Tak było wtedy słonecznie i cieplutko. I to zboże takie żółciutkie. Ogólnie nie ma to jak lato. Kocham wiatr, ale deszcz to stanowczo nie mój klimat. Chyba, że z perspektywy siedzenia w domu, no, ale zupełnie nie istotne.
Lubie to zdjęcie i koniec. Zawsze i na zawsze! Autorką jest cudowna małolata o imieniu Marta;p:D
Gimme, Gimme more. Gimme, More;D;D;D
Nie wiem czy to te filmiki czy widok klaty Davida Beckhama;p No nie ważne. Tak czy inaczej jakoś tak sauna z Ilonkąą na mnie wpłyneła
Za cudowny dzień. Za wspaniałą zabawę. Za nadchodzące wakację!