No to się zaczyna... Mam nadzieję, że przyzwyczaję się, chociaż dalej żyję wakacjami.Teraz tylko piątki i soboty. A reszta? Nauka. Ma się jako takie postanowienia, ale... Co będzie to będzie.
Wczorajsze dozynki zaliczone do jak najbardziej udanych. Mogło się zostać dłużej. Dziekuję za nietuzinkową zabawę i śmiechy. Ale letnim imprezom niestety przychodzi the end. Niedługo jednak może cos się wydarzy... :)
If just for tonight darling, let's get lost