Pożegnanie:

Ten wpis jest szczególny,bo ostatni...choć trudno będzie mi go skasować...żal...zapisane tu byo wszystko....

To chyba koniec tej historii...Paulinka wysiada poddaje sie.....

7 lutego 1992(piątek godzina 13.30)na świat przyszła dziewczynka....[źle się stało że się urodziła]...Dziś ma 15 lat, jakieś imię,pusty świat:(

Samotna wśrod ludzi...otoczona ludzmi,którzy mnie nie znają...kochana przez tych których nienawidze...kocham tych,którzy mnie nienawidzą....

Pragnąca szczęsćia.....
zrozumienia...potrzebuje kogoś kto ukoi ból...

Mam nadzieje na lepsze jutro...choć wiem,że ono nie nadejdzie...

Tu padały słowa-Kocham Cie...i dziś padną kolejny,a zarazem ostatni raz...KOCHAM CIE!!

Zapatrzona w przeszłość...w wspomnienia....w marzenia,które gasną...

Nie mam prawdziwych przyjaciół----jak tylko jest źle odwaracają sie....

Jak tylko potrzebuje pomocy nie ma ich...

jeszcze niedawno...pełna radości,miłości,szalona...dziś wygasa....!!!!!

jedynymi przyjaciółkami są łzy...codziennie ich przybywa.....

MAM NADZIEJE ZE KIEDYŚ WRÓCE TU BY OPISAĆ DOBRE CHWILE!!

KCP:*

KCK:*

KCJ:*