photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 LISTOPADA 2007

:(((((((((((((((((((((((((((((((

Czasami czuję tak wielki smutek, żal... że omal mi serce nie pęknie.

Nigdy chyba nie pozbędę się tego smutku w oczach.

Jedni sądzą, że to urocze, słodkie, jak anioł ? jedno spojrzenie sprawia, że inni są nam gotowi wszystko wybaczyć.

Drażnią mnie pytania : Czemu jesteś smutna? Czasami nie do końca wiem czemu... Powodów jest wiele...

Czasami wystarczy niewiele, by humor zwiesił się na długie minuty, godziny...

Wtedy dopiero czujemy, jak bardzo brakuje mam szczęścia, a raczej osoby, która stanie się naszym lekarstwem na całe zło, lekarstwem na smutek...

Ktoś zupełnie odmienny ? ktoś kto ma w sobie dużą radość życia i kto pokaże nam że życie wcale nie musi być takie jakie jest...czyli do d...

 

 

Nikt nie zasługuje na Twoje łzy. Ten, kto zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Nigdy nie przestawaj się śmiać, nawet jeśli jesteś smutny, nigdy nie wiadomo, kto zakocha się w Twoim uśmiechu?

 

"Jeśli Go NIE KOCHASZ-będzie robił wszystko by Cię zdobyć.. Jeśli Go KOCHASZ zostawi Cie"                                                                                                             

Już nawet nie jest źle...jest strasznie!!!Wszystko mi sie wali nic nie układa...rodzina,szkoła...przyjaciele(coraz cześciej okazuje sie ,że ich juz nie mam..)

Myślałam,że się ułoży..że dam rade..nie daje...nie mam już na to wszystko siły...nie mam z kim pogadać...czasami tak poprostu o bzdurach..tak,żebym chociaż wiedziałam ze mam taką osobę..ale zostaje sama...Ja wiem,że każdy ma swoje życie,swoje problemy,sprawy...tylko ja już wysiadam...chciałabym moc wypłakać sie komuś...komuś kto by nie zadawał pytań...nie próbował tłumaczyć...ani nic....

Mam ochote spakować sie i uciec nigdy tu nie wrócić..zostawić to co jeszcze tu mam...żyć wspomnieniami...

Gdybym teraz nagle znikneła..nikt by nie zauważył,nie przejął sie...

Coraz częsciej zamykam sie w pokoju...potrafie z niego nie wychodzić godzinami...siedzieć w kącie i płakać..a gdy ktoś w chodzi...mówić..że wszystko oki...że tylko głowa mnie boli...

Czy ja naprawde jestem taka beznadziejna??Nikomu nie potrzebna??Czy jest ktoś kto cieszy sie,że jestem??Czy komus na mnie zależy??

Czy jest jeszcze ktoś,kto chciałby żebym była szcześliwa??

Nikt praktycznie mnie nie zna....GRAM taką beztroską,szalona nastolatke,która ma milion myśli na minute...którą jest sila nic jej nie łąmie nic nie powstrzyma,której lata opinia innych...Nie jestem taka..pozory....Mam uczucia,problemCzasami zamykam sie w sobie nikt nie wie co mi jest.....bo tak naprawde przecież ona nie może cierpieć...to do niej nie podobne...takie gadanie...Slodka idiotka-nazywana tak czasami:(

(nigdy nie miałam zamiaru sie zabić,ciąć...nie miałam w ręku żyletki!! )chciałam żeby wiedziała to pewna osoba!

 

 

Komentarze

~kinia napisałaś że coraz częściej czujesz że nie masz przyjaciół. Przecież to nieprawda. Ja zawsze będę z Tobą ale skoro ty tego nie chcesz to nie mogę zrobić nie przeciwko Tobie. Mnie masz zawsze nawet gdybyśmy nie odzywały się do siebie przez całe wieki to pamiętaj że każdego dnia możesz do mnie "przyjść" a ja nie będę się gniewać. Mogę Cię o nic nie pytać jeśli tego chcesz. Ale właśnie na tym polega przyjaźń że chcemy pomóc tej drugiej osobie. Pamiętaj że zawsze możesz mi powiedzieć o wszystkim a ja zostawię to tylko dla siebie
27/11/2007 17:36:43
aduska10 boska fota i jaki tekst wpadnij do mnie
27/11/2007 17:08:01