Brzuch mnie cholernie boli od samego rana.
38,5 stopnia temperatury.
Kostka jak bolała tak dalej boli :/
Jutro druga studniówka.
Chce już wrócić na próby! #%#%&%* Jestem zła, bo znowu nie mogę, każdy weekend doszczętnie zajęty, za chwilę zabraknie mi czasu w ferie na odpoczynek.
Coraz bardziej przekonuję się o niesłowności ludzi, o tych kłamstwach, dwulicowości. Ja wiem, zawsze tak będzie, tacy sa ludzie, ale dalej nie mogę pojać jak można postpować tak perfidnie.