z Pisiem : )
na Bubiczówie.
jak zawsze, Zizi dlatego, że mała, można rzucać i pomiatać : P
okazało się, że jednak nie mam sprawdzianu z chemii, więc Martuś nasz wczorajszy pomysł się opłacił . : P
łuhu łaha!
a wczoraj było dobrze, a jak!
i teraz znowu muszę za Tobą tęsknić, pewnie aż do czerwca! ; /
dziwna to była majówka...
a teraz do szkoły, Proszę Państwa, do szkoły!
no we własnym domu, kurewa!